Bardzo długo kusiło mnie by zrobić takie małe, prześliczne pizzerinki. Dieta skłoniła mnie do ich zdrowszej wersji, ale wydaje mi się, że ciekawszej. Bo czy chciałbyś kolejny raz zjeść taką zwyczajną pizze z ciągnącym się serem i ulubionymi dodatkami? No co Ty! Wiem, że na pewno nie ;) Nie bądź zwyczajny! Sięgnijmy po coś bardziej oryginalnego :) Pizzerinki z bakłażana lub cukinii. To jest to! Idealne na przekąskę na imprezę czy spokojny wieczór przed telewizorem. Nie ma przy nich dużo pracy, nie trzeba wyrabiać ciasta- same zalety :)
Nagrzej piekarnik do 210 stopni C. Pokrój bakłażana na plastry, natrzyj przepołowionym czosnkiem, dopraw solą, pieprzem, suszonym oregano, tymiankiem oraz skrop oliwą. Ułóż je na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem i piec przez 15 minut. W między czasie możesz przygotować dodatki, które będziesz serwować na pizzerinkach. U mnie była to: szynka gotowana, pomidor, ogórek kiszony, cebulka podsmażana, twarożek. Teraz każdy plasterek podpieczonego bakłażana posmaruj domowym ketchupem (zobacz przepis) oraz ułóż na nim wybrane składniki. Dopraw solą, pieprzem oraz suszonym oregano. Zapiekaj jeszcze przez ok. 10 minut. Po wyjęciu z piekarnika możesz je ozdobić listkami świeżej bazylii. Gotowe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz