12 września 2016

Cała prawda o owocach

  

  Owoce… kontrowersyjny temat. Niektórzy z nas wyeliminowali je z diety całkowicie lub prawie całkowicie, niektórzy- pozwalają sobie na nie od czasu do czasu. Wśród tych drugich znajdziemy takich, którzy robią to rozsądnie i takich, którzy po prostu przesadzają… Pamiętaj, że jest to produkt wobec, którego musimy być szczególnie ostrożni. Jeśli skusisz się na owoc, jedz go w małych ilościach, a przede wszystkim obserwuj swój organizm. Nie będę pisać o zaletach owoców, bo na pewno każdy z nas wie, że w diecie zdrowego człowieka, powinny zajmować szczególne miejsce. My jednak ze względu na zawarte w nich węglowodany, musimy je ograniczać, a czasem całkowicie wyeliminować. Poniżej przedstawiam Wam tabelkę, w której zawarłam: ilość węglowodanów przyswajalnych, indeks glikemiczny oraz ładunek glikemiczny. Owoce posortowane są rosnąco względem tego ostatniego parametru. Daje to jakiś pogląd na ogół, jednak pamiętaj, że warto przeanalizować wszystkie wielkości. (kliknij tutaj jeśli nie wiesz, co to jest IG i ŁG)

Owoce
Węglowodany*
IG
ŁG
Awokado
4
10
0,4
Czarna porzeczka
7
15
1
Maliny
5,30
25
1,3
Truskawki
5,40
25
1,4
Czerwona porzeczka
6
25
1,5
Poziomki
6,30
35
2,2
Grejpfrut  biały
7,31
30
2,4
Borówki
10
25
2,5
Wiśnie
9,90
25
2,5
Czarne jagody
10
25
2,5
Czereśnie
13,30
20
2,7
Mandarynki
9,30
30
2,8
Grejpfrut  zielony
9,80
30
2,9
Brzoskwinie
10
30
3,0
Grejpfrut  czerwony
10,70
30
3,2
Morele
10,20
30
3,1
Nektarynki
9,3
35
3,3
Pomarańcze
9,50
35
3,3
Jabłko
10
35
3,5
Śliwki
10
35
3,5
Jeżyny
14
25
3,5
Gruszka
12,30
30
3,7
Żurawina świeża
8,40
45
3,8
Melon
7,40
60
4,4
Papaja
9,20
55
5,1
Ananas
12,40
45
5,6
Granat
16,50
35
5,8
Kiwi 
11,90
50
6
Arbuz
8
75
6
Winogrono
16,10
45
7,2
Mango
15,30
50
7,7
Banan (niedojrzały)
Banan (dojrzały)
21,50
21,50
59
72
12,7
15,5
Daktyle suszone
68
70
47,6

* węglowodany przyswajalne =  węglowodany - błonnik pokarmowy (skrobia)

Jak to wygląda u mnie? Ja swoją bezpieczną granicę ustaliłam na piątej pozycji. Są to awokado, czarna porzeczka, maliny, truskawki, czerwona porzeczka. Trochę dalej na mojej osobistej liście plasują się: poziomki, grejpfrut biały, borówki, wiśnie oraz czarne jagodyWidzimy, że większość z nich to owoce jagodowe. Dlaczego to one są polecane dla diabetyków, ludzi ograniczających cukry? Są niskokaloryczne, mają niski indeks glikemiczny oraz są źródłem cennego błonnika.  Wyjaśnię Wam o co chodzi… Błonnik pokarmowy jest to tzw. skrobia oporna, która nie jest trawiona przez organizm.  Najprościej mówiąc , enzymy obecne w jelicie cienkim nie są w stanie rozłożyć jej do cukrów prostych (maltozy i glukozy), dlatego w postaci  prawie nienaruszonej przechodzi do jelita grubego. Tam staję się pożywką dla flory bakteryjnej. Spożywanie skrobi opornej powoduje obniżenie poziomu glukozy we krwi i  jego regulację. Szczególnie doceniane są czarne jagody, zwane też roślinną insuliną.  A wszystko z powodu zawartości glikozydów, które działają podobnie jak insulina, obniżając  poziom glukozy we krwi. Na jakie owoce w dalszej kolejności sobie pozwalam? Zielone, kwaśne jabłka, kiwi oraz trochę winogron (zaliczane do owoców jagodowych, obniżających poziom cukru we krwi).
  Wiesz, że teoria często rozmija się z rzeczywistością. Więc jak to jest u mnie tak naprawdę? Nie umiałabym wyeliminować z diety wszystkich owoców. Są dla mnie takim produktem na poprawę humoru i wtedy kiedy mam głoda na coś słodkiego. W lato było trochę prościej, bo tych owoców było więcej, więc i wybór, ale i pokusa większa. Nie codziennie, ale co parę dni pozwalałam sobie na garść truskawek, malin czy porzeczek. Sezon minął i teraz jem ich zdecydowanie mniej. Czy zdarza mi się skosztować inne owoce? Oczywiście, że tak, chociaż bardziej w formie „degustacyjnej” raz, dwa razy na miesiąc, w formie dwóch kawałków pomarańczy czy nektarynki, paru winogron czy plastra arbuza. Czasem uraczę się białym grejpfrutem, ale rzadko. Musimy na niego uważać, z tego powodu, że może wchodzić w interakcję z antybiotykami.
  Na koniec jeszcze raz powtórzę- Nie każdy może pozwolić sobie na taką ilość danego produktu co drugi pacjent. Wszystko zależy od organizmu oraz od tego czy naprawdę wprowadzamy go do diety rozsądnie i w małych ilościach. Moje dwa kawałki- to są na prawdę małe dwa kawałki, plaster arbuza- to jest cienki plaster, a garść- to taka utworzona z mojej dość małej dłoni. Pamiętajcie także, że w tabelce podane parametry dotyczą 100g owocu!

Powodzenia :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz