Najlepszy deser czekoladowy jaki jadłam! Niesamowity, przepyszny, intensywnie czekoladowy. Wyborny z dodatkiem pomarańczy lub jak u mnie- mandarynki, chociaż ta pierwsza daje więcej soku i lepsze czeeekoladowe doznania. Jeśli lubisz czekoladę, ten deser jest stworzony właśnie dla Ciebie! Ja jestem dość wybredna jeśli chodzi o taki typ deseru, więc myślę, że znalazłam coś idealnego. Ten- zaspakaja moje kubki smakowe na długo i daje szczęście na całą resztę dnia :D Nie często jestem czymś ta zauroczona, a tu się to zdarzyło. Jeśli nie jecie owocków, śmiało delektujcie się powoli samym musem. Sam w sobie jest przepyszny. Z podanej ilości składników zrobicie 4 desery.
Składniki:
- 150 g czekolady (u mnie- gorzkiej)
- 25 g masła
- 2 jajka
- 3 łyżki ksylitolu
- pomarańcza/ mandarynki
Czekoladę połam na kawałki, dodaj masło i skórkę startą z połowy pomarańczy (lub mandarynek) Całość rozpuść w kąpieli wodnej lub jak u mnie- w mikrofalówce. Jajka sparz wrzątkiem. Żółtka utrzyj z 2 łyżkami ksylitolu na puszystą masę. Białka ubij na sztywną pianę z 1 łyżką ksylitolu. Rozpuszczoną czekoladę wymieszaj z żółtkami, a następnie, bardzo delikatnie, z panią. Gotowy mus (jest dość płynny) przełóż do pucharków/miseczek i wstaw do lodówki. Przed podaniem udekoruj cząstkami pomarańczy lub mandarynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz