Długo zbierałam się do zrobienia tych przetworów. Czekały na mnie i czekały... a gdy już się do nich zabrałam- w parę minut były gotowe. Aż tak? Oczywiście! Warto spróbować, tym bardziej, że smakują o wiele inaczej niż te ze sklepowej półki. Lepiej? To już Wam ocenić. Na pewno są ostrzejsze, ale to co mnie urzekło- to możliwość kombinacji różnych smaków. Co jeszcze? Jak w przypadku wszystkich produktów wykonanych od początku do końca w domu, mamy pewność, że nie zawierają żadnych konserwantów ani "upiększaczy", a w środku znajdziemy jedynie zdrowe składniki. Przed dietą przyzwyczaiłam się do ketchupu na kanapkach, musztardy do kiełbasek i majonezu do hamburgerów. To wszystko możemy mieć, poświęcając chwilę czasu na przygotowanie ich domowej wersji. Ketchup już zrobiłam (zapraszam do postu z przepisem). Teraz przyszedł czas na pozostałe dodatki. Musztarda! Ilość składników modyfikujemy w zależności od potrzeb i zachcianek :)
Składniki:
- 6 łyżek gorczycy (biała / czarna / biała i czarna)
- 6 łyżek octu jabłkowego (jeśli łagodniejsza - wystarczą 3 łyżki)
- 4 łyżki wody (lub więcej- jeśli używamy mniej octu)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczki ksylitolu
- do smaku: ulubione zioła / kurkuma / papryka czerwona / curry / pieprz ...
Jak zrobić? Gorczycę zalej odpowiednią ilością octu i wody (Nasiona powinny być w całości zanurzone w płynie). Pozostaw ją na 12-24 h, by napęczniała. Następnie przełóż ją do blendera, dodaj przyprawy i zmiksuj do preferowanej konsystencji. Krócej- by otrzymać musztardę z chrupiącymi ziarenkami gorczycy, dłużej - by otrzymać jej kremową konsystencję. W razie potrzeby dodaj więcej wody lub przypraw i musztarda gotowa! Teraz tylko warto odstawić ją do lodówki na 1-2 dni, by smaki się "przegryzły". Po tym czasie może delikatnie zgęstnieć - śmiało można dodać jeszcze trochę wody i dobrze rozmieszać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz